poniedziałek, 27 lutego 2017

Włodzimierz Trawiński ,,Akt,, olej, wys 20 cm, 2002 r.
Zadośćuczynienie tu i tam

Gdyby wierząc w dalszą podróż, zastanowić się nad istotą przemijających faktów, to już nigdy, nawet po drugiej stronie, w zaświatach, nie wyjaśnią się zdarzenia. Te w szczegółach, małe zwyczajne. Już bezpowrotnie wciągnął je wir czasu działającego w jedna stronę choć po spirali. Nawet jeśli  parapsychologicznie wyjaśnią się może zasadnicze zdarzenia, to te małe przepadną w niewiedzy. Jakie to przykre. Już nie określi się, co ktoś naprawdę pomyślał wtedy a wtedy, na przykład w pokoju przy stole i dlaczego dziecko powiedziało ten absurd.
Jesteśmy w ciałach i pod szklanymi koszami.. I zakładając że odwraca się żywot tam ze zwyczajnego, grzesznego i honorowego, ale pełnego  nie powtarzalnych chwil wrażliwości błogosławionej i przykrej  w lepszy, to dlaczego przy empatii i przebaczeniu z definicji ,,ludzkiego,, mamy żałować drani  psychopatycznych i zbrodniarzy tu i teraz z ich rzeczywista skruchą kiedyś tam. Ciągle i wiecznie sztuka ze sacrum jest istotna a wrażliwcy i porządni przegrywają.

niedziela, 26 lutego 2017

Włodzimierz Trawiński, ,,Akt,, tempera, A4, 2017r.

sobota, 25 lutego 2017

Zatarcie kształtów bryły w otoczeniu, papier, wys. 30 cm

środa, 22 lutego 2017

Teatr przedmiotu- rurka do picia
Włodzimierz Trawiński,  ,Kobieta,,, olej, wys 10 cm, 2002 r

poniedziałek, 20 lutego 2017

Włodzimierz Trawiński,, Akt,, olej,wys. 100 cm, 1993 r.
 Teatr przedmiotu- rolka od papieru toaletowego

Co to za żal ściska gardło

Co to za żal ściska gardło i to przysłowiowo a rzeczywiście i nie do końca wiadomo skąd. Na przykład robisz herbatę i słuchasz nagle starego utworu muzycznego o którym zapomniałeś, a który jest nie powtarzalny. Świadomość końca wtedy jakaś taka zamglona, i jakże dobitnie jesteśmy tu i teraz. Czy dużo wtedy czuje się bezwarunkowości poza tym żalem i przemijaniem? 
To co było w życiu, urasta do skończonego teatru, filmu czy opowieści. Czego będzie żal z tego świata zwłaszcza gdy kocha się go w dobrych przejawach i życie jako istnienie? Może paru utworów muzycznych, obrazów, zjawisk i bratnich dusz. I dlaczego najosobliwsze uczucie wtedy jako reakcja na to przemijanie to zgoda na dalszą podróż i może rezygnacja z walki o przetrwanie. Podróż do źródeł przecież. I czy w nieznane?   
Święte czyli sacrum 6

Uduchowienie i świętość przedstawień, i ich relację do profanum pojawiającego się historyczne najbardziej w dobie nowoczesności, dobrze widać na przykładzie tematu portretu- aktu kobiecego. I to począwszy od Tycjanowskiego przedstawienia „Wenus z Urbino”. A dalej ten sam temat, a nawet sposób ułożenia ciała (na tamte lata gdy się pojawiały lekko szokujące) a także nieobecność postaci i ogólne odrealnienie całości, jakby  sakralne  istnieje w obrazie „Wenus” Giorgione. I późniejsze wiekami licząc tego typu przedstawienia dochodzą do obrazu Maneta gdzie tematycznie tak samo pojawia się tu portret Olimpii, paryskiej prostytutki bezczelnie patrzącej w oczy widzowi, konkretnej do bólu, pozbawionej duchowej aury. Od momentu wystawienia tego obrazu (w okresie impresjonistycznej formalnej rewolty) można liczyć pojawienie się sztuki nowoczesnej, która w wieku XX dokonywała licznych rozprzężonych propozycji plastycznej narracji, dając przebogaty zestaw dziwnych, choć przecież głównie  wizualnych zabiegów. Zabiegów często w nurcie profanum, ocierających się o przekraczanie tabu, a- estetycznych, działających szokiem a nie pięknem, wykraczających poza iluzję przestrzeni, multimedialnych.

Jako że poruszamy się w przeciwieństwach to świętemu towarzyszyć może profanum które ewoluuje dobitnie we współczesne operowanie szokiem, fascynację okrucieństwem, brzydotą. Co prawda triada zjawisk: dobro, piękno, prawda jest wieczna, ale to co wydaje się piękne nie musi być zawsze wartościowe. Kryterium estetyczne dotyczące sztuki nie pokrywa się czasem z kryterium wartości. Są więc prace brzydkie ale wartościowe, ciekawe. Wyjątkowa Forma może więc mieć postać brzydoty.
Szok współczesny w sztuce wydaje się być czasem zamiennikiem nieumiejętności zwłaszcza manualnych. Trzeba szokować żeby praca plastyczna działała- skoro samej wyjątkowej Formy nie ma- tej zmysłowo odbieralnej strony dzieła. A dalej to już przekraczanie tabu naganne. Nie wszystko wolno w sztuce i życiu. Wolność realizuje się przez ograniczenia. Te ograniczenia to brama do nieba.


czwartek, 16 lutego 2017



Widok z okna na wysokościach Tate Modern- budynku- galerii sztuki nowoczesnej w Londynie
na panoramę miasta razem ze słynną Katedrą Św. Pawła robi wrażenie.. W jednej z galerii znajdują się m.in. prace: Abakanowicz jako przestrzenna tkanina lub instalacja dająca dwuznaczność i odrealnienie obiektów wyglądających jak kamienie a wykonanych z tkaniny worków oraz relief w złotym kolorze jak ołtarz wykonany z gotowych elementów stolarskich- profili i elementów mebli autorstwa Newmana.. To przykład współczesnych sposobów narracji dążących do wydobycia efektów nierzeczywistego wobec zwyczajności materialnego i oczywistego świata

środa, 15 lutego 2017

Święte czyli sacrum 5

Ograniczenie wynikające z przedstawień z natury z jej naśladownictwa polega na tym że w naturze nie ma w zasadzie motywu który się idealnie powiela. Zawsze dany motyw trzeba odpowiednio skadrować, zakomponować i poprawić oraz wyrazić. Artysta początkujący często też nie potrafi przebić się  przez cielesność i realność kształtów, które się postrzega, w stronę wyrażenia nierzeczywistego i świętego, choćby poetyckiego. Te prace są często tylko popisem odwzorowania kształtów, nie zawierającego niczego szczególnego. Nie tylko nie znajdują nic odrealnionego, nie odkrywają żadnej istotnej sfery, nie podają interpretacji świata, ale tez nie zajmują się relacją między przedstawianym kształtem a jego otoczeniem itd.
Dzieła nadprzyrodzone emanują często niewysłowionym i niewyobrażalnym pięknem. Sztuka występuje tu jako dziedzina, którą jako jedyna pozwala na wydobycie sfery w nas najważniejszej- tajemnicy. Naszej istoty skrytej za trywialnością codzienności.
To co w nas najistotniejsze, a ukryte, może być świętością lub poetyckością, radością, mistycyzmem, nostalgią i smutkiem… .Przy przekazywaniu tej tajemnicy ukazuje się duża rola Świadomości plastycznej- w tym wiedzy. Im świadomość większa  a wiedza bogatsza tym bardziej „krystalicznie” objawia się ta tajemnica odczytywalna między wierszami. Reszta dla twórcy, to konsekwencja i charyzma chwiejące się czasem przy działaniu przemijania, nudy, zwątpienia.

wtorek, 14 lutego 2017

Zatarcie kształtów bryły w otoczeniu, wys. 15 cm, papier

piątek, 10 lutego 2017

Teatr przedmiotu: linka-uchwyt z tworzywa

czwartek, 9 lutego 2017

Święte czyli sacrum 4

Należy zacząć od różnicowania. Od różnicowania z podobieństwem. Od dwóch zjawisk przeciwstawnych których połączenie stanowi jedność a dalej cechę sztuki.
Widzimy w naturze na zasadzie różnic.  W sztuce i także w iluzji przestrzeni musimy tez stosować to połączenie. Różnicowanie, kontrasty, perspektywy i te z natury i te których tam nie ma, takie jak perspektywy intencjonalna, kubistyczna, symultaniczna (futurystyczna).
Gdyby prześledzić zróżnicowania planów w historii malarstwa to okaże się że bizantyjskie a dalej prawosławne i niektóre, średniowieczne przedstawienia miały tylni plan jasny, złoty wyrażający boskość. W renesansie humanistycznie i bliżej doczesności, ale harmonijnie i wobec idei neoplatońskich pojawia się plan jasny, świetlisty, by z przodu i  w perspektywie zbieżnej geometrycznej jako składowej perspektywy malarskiej razem z ta ostatnią przedstawić właściwą scenę symboliczną, również czasem biblijną, anegdotyczną, wyobrażeniową słowem literacką. Barokowe przedstawienia operują tylnim planem ciemnym, mrocznym, wynikającym z założeń mistycznych tego okresu w którym człowiek bał się śmierci i nicości. Do tego dochodzą liczne zabiegi dynamizujące to działanie: skosy , asymetria większa niż kontrapostowa (antyczna i renesansowa), dziwne skróty perspektywiczne (zbieżne), zagmatwane zagadki, relacja światła i cienia jako 1/9 powierzchni występowania itd. Prześledzenie współczesnych malarskich przedstawień daje warianty tamtych archetypowych od bizantyjskich zróżnicowań planów. Nawet w przypadkach założeń fakturowych, przedstawiających pozorny ruch, uciekających od iluzji przestrzeni w stronę materialności itd. Nic się nie zmienia i wszystko się zmienia jak zawsze.
Scenografia w pudełku do zapałek (dużym)

niedziela, 5 lutego 2017

Teatr przedmiotu- rurka do picia napojow
Dalej urokliwej zimy !