sobota, 30 czerwca 2018

Uprzestrzennienie płaszczyzny, papier, A4

piątek, 29 czerwca 2018



Wystawa studentów Dziecięcej Szkoły Architektury, Yermiloov Center, Charków (Ukraina), czerwiec 2018 r.






Etnograficzna wystawa 'Ukraińska piisanka", Galeria sztuki, Charków (Ukraina), 17.06.18-27.06.18


Dzień Muzyki w Charkowie (Ukraina) 23. 06. 2018 r.


Plener "Pejzaże Pobiedzisk', Artyści przy pracy w miejscu pobytu- Zbierkowie kolo Pobiedzisk,
24. 06. 2018 r.

poniedziałek, 18 czerwca 2018

Monidło, papier, materiały, włosy, 2017 r.

niedziela, 10 czerwca 2018

Projekt rozety, papier, 30x30cm

czwartek, 7 czerwca 2018

niedziela, 3 czerwca 2018

Biblijne „Ostatni będą pierwszymi”

Biblijne „Ostatni będą pierwszymi” pojawia się czasem z pamięci ale i znika jak wiele sentencji, wniosków, przysłów. Tak znika jak parę kropel deszczu po jego mizerności i na koniec może po kąpieli parę kropel potu po wysiłku fizycznym- od antycznej powinności zwłaszcza mężczyzn.
I tak dzisiaj po biegu samotnym jak zawsze, stając przed domem usłyszałem od sąsiada jak powiedział to właśnie stwierdzenia, a ja uświadomiłem sobie że jestem zaprzeczającym czy może absurdalnym przypadkiem tego powiedzenia, przysłowia bo po tym biegu, jestem i na końcu i na początku równocześnie. I nawet nie pomyślałem dalej a wprost o greckiej jedności przeciwieństw którą sobie mordę wycierał doktor marksista o ksywie Prosiak na zajęciach z filozofii marksistowskiej w latach jeszcze 70 -tych na politechnice próbując ją przejąć bez żenady dla tej komunistycznej zbrodniczej ideologii.
Pomyślałem o złotym podziale- tej jedności matematycznym zapisie, i o tym, że to też postać życiowego umiaru. Rodzaju eklektyzmu i pełni z wieloma zróżnicowaniami które należy wziąć pod uwagę by dociągnąć w jakiejś postaci harmonii. Wysiłek i odpoczynek ale wysiłku trochę więcej.
Ostatni będą pierwszymi „ jest ciągle aktualne. Prosiaka (doktora) widziałem mentalnie zdruzgotanego w latach 90-tych w barze mlecznym w wielkim mieście jego rodzinnym. Nie ma jak tradycja. Nie ma jak Antyk. Nie ma jak wiocha.
Odrealnienie gotowej faktury, papier, materiał