Toaleta rewelacyjna, rewolucyjna
Jechałem onegdaj pociągiem IC na trasie Gniezno- Bydgoszcz i wszedłem do toalety- współcześnie no lux. A tu najpierw widok, a później ważny wniosek. Chodzi o kolejny przykład dyskryminacji kobiet. Wiadomo, a może nie wiadomo: współczesny proletariat (kobiety, LGBT, ekologia) na plecach którego ten „ktoś” chce znowu rewolucję totalną wprowadzić i doprowadzić do nędzy ludzkiej- najbardziej odczuwalnej przez tych zwyczajnych. Olśniło mnie w tym prezentowanym miejscu. Cała szyba zmatowiona a idealnie przeźroczysta- jak idealnie prezentują się laserunki w obrazach wielkiego Mistrza wszech czasów Rembrandta, tylko w postaci małego kwadratu- ale na wysokości oczu postaci ludzkiej- wiadomo dla jakiej czynności w wykonaniu osoby z partyjarchatu. To oburzające. Protestuję. Jak postać z jednego z opowiadań Sławomira Mrożka (który nie dożył tych wspaniałych postępowych czasów) który protestował przeciw Komunie wypisując hasła w toalecie (męskiej!)
A jako że jestem już w podeszłych latach, to już nie dożyję pełnej wolności. Jeszcze dwadzieścia lat tego cyrku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz