Święte czyli sacrum 3
Klasyczne
przedstawienia postaci razem z gestem mającym oznaczać modlitwę niekiedy
skłaniało się w stronę uproszczenia i
patetyczności.
Wyjątkowy
temat pracy plastycznej nie wystarcza, by poruszyć wyrobionego plastycznie
widza i nie wystarcza aby dzieło posiadało artystyczną wartość. Często spotyka
się „nadprzyrodzony temat, a wykonanie (forma i treść) są po prostu kiczowate.
Dla
niektórych ludzi wystarczy narysować lub namalować krzyż, a już jest to według nich sakralne dzieło. W tym
wypadku decyduje podejście subiektywne, tylkoemocjonalne, sentymentalne.
Trudniej
przedstawić świętość, uduchowienie nie posługując się symbolem, literaturą
czyli opowieścią, gestem, wyrazem psychologicznym postaci niż samymi czysto
plastycznymi środkami. Co prawda wielka sztuka będąca opowieścią musi posiadać
wybitną Formę, ale istnieją jednak duchowe przedstawienia deformujące realne
kształty lub nawet abstrakcyjne czy jako czysta abstrakcja. Słabe powinowactwo
do natury posiadają minimalistyczne obrazy Marca Rothko. Ale ile w nich ducha i
jakiejś uduchowionej przestrzeni. Widać świętość to też Abstrakcja. Oderwanie
się do natury w stronę innego najwyższego bytu nie z tej ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz