środa, 25 stycznia 2017


Święte czyli sacrum 3 


Klasyczne przedstawienia postaci razem z gestem mającym oznaczać modlitwę niekiedy skłaniało się  w stronę uproszczenia i patetyczności.

Wyjątkowy temat pracy plastycznej nie wystarcza, by poruszyć wyrobionego plastycznie widza i nie wystarcza aby dzieło posiadało artystyczną wartość. Często spotyka się „nadprzyrodzony temat, a wykonanie (forma i treść) są po prostu kiczowate.

Dla niektórych ludzi wystarczy narysować lub namalować krzyż, a  już jest to według nich sakralne dzieło. W tym wypadku decyduje podejście subiektywne, tylkoemocjonalne, sentymentalne.

Trudniej przedstawić świętość, uduchowienie nie posługując się symbolem, literaturą czyli opowieścią, gestem, wyrazem psychologicznym postaci niż samymi czysto plastycznymi środkami. Co prawda wielka sztuka będąca opowieścią musi posiadać wybitną Formę, ale istnieją jednak duchowe przedstawienia deformujące realne kształty lub nawet abstrakcyjne czy jako czysta abstrakcja. Słabe powinowactwo do natury posiadają minimalistyczne obrazy Marca Rothko. Ale ile w nich ducha i jakiejś uduchowionej przestrzeni. Widać świętość to też Abstrakcja. Oderwanie się do natury w stronę innego najwyższego bytu nie z tej ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz