środa, 17 października 2018

 Tycjan "Wenus z Urbino" olej na płótnie, 1538r. 119x 169 cm, Uffizi, Florencja, Włochy

Giorgione "Spiąca Wenus", olej na płótnie, 1509 r., 108,5x 175 cm, Galeria Narodowa Drezno.

Giorgione "Spiąca Wenus",  

Temat uniwersalny- akt kobiecy,  Giorgione jako pierwszy określił w tej postaci, tak śpiącej pięknej kobiety, i to  w otoczeniu odrealnionym i idealizowanym, na wzór renesansowego sposobu przedstawiania przestrzeni. Odrealniona to scena, bowiem kto z nas śpi w naturalnym otoczeniu, w takiej draperii  ustawionej na podłożu ziemi? Idealizowana, bo pejzaż przedstawiony jest tu nienaturalnie piękny- uporządkowany.
Przedstawienie starożytnej  bogini miłości Wenus- w tym ujęciu jak i omawianym wcześniej ujęciu Tycjana przyobleka się w takie właśnie otoczenie współczesne autorowi i takie ułożenie ciała gdy kobieta przysłania sobie przyrodzenie., z gestem na owe czasy szokującym, a dzisiaj tylko rozczulającym,
W obu przypadkach to malarstwo światłocienia z kolorem stonowanym światłem ciepłym, żółtym, jakby zachodzącego słońca. Czy ten charakter światła mógł mieć w zamierzeniach autorów wyraz symboliczny, tak jak symboliczny i pełen wymowy może być rytm spiralny, czy różne postaci przedmiotów będących zatem atrybutami? Oczywiście że tak.
Pięknie i niepowtarzalnie namalowana to postać z zamkniętymi oczami i  pełna spokoju. Jeszcze nie nastąpił mroczy czas baroku, z tylnymi planami ciemnym, ze skrótami perspektywicznymi czy z ruchem pozornym wydobytym na przykład skosami, lub gestem postaci.
A materia malarska w tej pracy jest niepowtarzalna, bo wydobyta malowaniem olejnym- laserunkowo impastowym. A kompozycja wyrafinowana, a plany ustawione czyli zróżnicowane. Zastosowana w tym akcie dwuznaczność nie narzucająca się od razu,  polega na erotyzmie, jako połączeniu pięknego powabnego ciała z uduchowieniem i wyrazem nieobecności, może być  następstwem wnikliwego oglądu polegającego na analizie do nowej syntezy.
Odbiór tej pracy rozpościera się od zachwytu do zdumienia uniwersalnością i nieprzemijającym charakterem tych wszystkich renesansowych wielkich przedstawień, które pozostały po wielkich artystach potrafiących w jedno połączyć wiele wymiarów do rozstrzygnięcia po to by wykrystalizować arcydzieła. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz