wtorek, 4 października 2016

TED- ryż i mysz

"TED - ideas worth spreading", czyli "TED - idee/ pomysły warte rozpowszechniania". Organizacja promująca i organizująca rozmaite "talks" ("prezentacje"), "prelekcje" z których jakaś tam CZĘŚĆ faktycznie warta jest rozpowszechniania.

Ogólnie jest to takie trochę "od Sasa do lasa", "ryż, mysz, mydło i powidło" - np. uliczny żongler opowiada o różnicy pomiędzy amerykańskimi i europejskimi kólkami do żonglowania - "itepe"; kaskader o tajnikach profesji i swoich "dokonaniach" - by na koniec przejść do opowieści o skokach ze spadochronem ze stratosfery (>35000 m; w zeszłym roku bodajże taki jeden skakał w ramach "sponsoringu" przez RedBull'a) i powiedzieć potem audiencji, że sam ma chętkę na taki skok i szuka sponsora - i inne takie "istotne i fascynujące prelekcje".

Są tam opowieści eksploratorów podwodnych czy lodowcowych jaskiń, kolesia, który solo i na nartach pokonał trasę na biegum północny i (prawie) z powrotem - ale są też przystępnie przedstawione wystąpienia fizyków (tych od HLC i CERN), astrofizyków, psychologów i socjologów mówiących o mało poruszanych "w mediach" kwestiach a mających większy wpływ na życie niż nam się wydaje, dziennikarzy śledczych i socjologów zajmujących się funkcjonowaniem czarnego rynku (okazało się np. że uliczny sprzedawca crack cocaine, typowo czarny biedny nastolatek, zarabia tyle co chłopak sprzedający burgery i frytki w McDonaldzie - 3,50 $/godzinę - i często ci sami ludzie robią na OBU tych "etatach", za to sansę na przedwczesną i gwałtowną śmierć ma DWA razy większą niż amerykański żołnież na służbie w Iraku).

Występują ludzie opowiadający o nowych metodach leczenia czy diagnostyki (np. kobieta, która była inicjatorką opracowania nowego, jeszcze nie wdrożonego do końca systemu diagnostyki raka piersi opierającego się na izotopowej emisji promieni gamma, który pozwala nieporównanie akuratniej niż stosowana obecnie mammografia wykrywać raka piersi u młodych kobiet w początkowym stadium (czyli kiedy jest łatwo wyleczalny) - bo dla tych z młodymi cyckami (tj. do ok. 40 lat) badanie mammograficzne ma mniej więcej skuteczność rzutu monetą (czyli "orzeł to zdrowa, reszka to rak, albo na odwrót").

Występują też ludzie prowadzący programy społeczne czy pomocy humanitarnej, zajmujący się "sztuczną inteligencją" ("jak nauczyć komputer odróżniać na zdjęciu kota od konia i słonia od słoniny"), były szef (obecnie na emeryturze) oddziału Banku Światowego w Kenii czy innej Tanzanii zajmujący się walką z endemiczną korupcją w tych krajach, znany neurolog Olivier Sachs, doktor z Indii prowadzący program "Prakash" (sanskryt: " światło", "jasność"), który to program zajmuje się się przywracaniem wzroku dzieciom urodzonym z kataraktą i UCZY je widzieć (do tego kiedyś powrócę "paszczowo", bo zahacza ta prelekcja o kwestię "czy kontur istnieje").

Pawan Sinha: How brains learn to see (Jak mózg uczy się widzieć), https://www.ted.com/talks/pawan_sinha_on_how_brains_learn_to_see#t-1083696 - fragment, o który mi chodzi to od ok. 8:55 do 12:00, względnie do 12:30.
(Pokrewna temu zagadnieniu jest prelekcja pani Fei-Fei Li: How we're teaching computers to understand pictures - Jak uczymy komputery rozpoznawać obrazy - ale to tylko tak informacyjnie i na marginesie.)

Itepe, itede.

Znakomita większość tych prelekcji prowadzona jest w języku angielskim lub "z grubsza angielski przypominający" (jak ma to miejscew w przypadku np. jednej prelegentki z Brazylii czy ww Ms Fei-Fei, albo pewnego Niemca, który mówi jak słynny starożytny orator Demostenes - tyle, że z czasu zanim tenże wyleczył się z jąkania). Ale zawsze (prawie...) można włączyć sobie polską listę dialogową - robi się to tak:

1. Klikasz na ikonkę "subtitles":
2. Potem w oknie z wyborem języka listy dialogowej wybierasz (klikajc nań) język polski (jeśli taka opcja jest) - po czym zamykasz to okienko i wracasz do oglądania.

Uprzedzam, że tłumaczenia mogą być czasami takie trochę "polskawe" - robią je "ochotnicy" (= "społecznie") - a jak wszystkim wiadomo "polska jenzyk trudna jenzyk" (dotyczy także dziennikarzy i radiowców).
Oczywiście, jeśli nikt polskiego tłumaczenia nie zrobił to go nie ma na liście dostępnych językow.

Tyle tytułem wstępu.

Natomiast dlaczego w ogóle o TEDzie wspominam: otóż jest tam seria prelekcji "o widzeniu i złudzeniu", "Can you believe your eyes?" (Czy możesz wierzyć własnym oczom?): https://www.ted.com/playlists/71/can_you_believe_your_eyes
To jest seria prelekcji/ prezentacji W OGÓLE o złudzeniach i iluzjach - i niektóre są o iluzjach i złudzeniach optycznych, i o nich tutaj wspominam.

Pierwsza pozycja z tej listy: prezentacja "Beau Lotto: Optical illusions show how we see" (Beau Lotto: "Iluzje optyczne mówią o naszym postrzeganiu", https://www.ted.com/talks/beau_lotto_optical_illusions_show_how_we_see#t-465493). Zapewne większość z tego co Mr. Lotto mówi jest ci dobrze znana, ale może nie wszystko. (Tego co znasz po prostu nie oglądaj, patrz tylko na resztę ;-)

Inne:
Aparna Rao: Art that craves your attention - "Sztuka, która pożąda twojej uwagi" - nie wiem jak to sklasyfikować, ale zabawne.

Oraz, na deser (he, he... ;-) Shilo Shiv Suleman: Using tech to enable dreaming - Technika, która pomaga marzyć. Historyjka "taka se", ale przy okazji ta prezentacja to takie małe ćwiczenie z podzielności uwagi - czyli "jak to zrobić, żeby zwracać uwagę na to co prezenterka mówi, a nie na nią jako taką".
;-)

      
                                                                     Pozdrowienia  Karol Woźniak

PS
Zauważyłem, że nie załączyłem w  poprzednim tekście  linków do wspomnianych prezentacji Aparna Rao (Art that craves your attention - "Sztuka, która pożąda twojej uwagi") i Shilo Shiv Suleman (Using tech to enable dreaming - Technika, która pomaga marzyć).
Być może już wcześniej znalazłeś, być może nie. Być też może, że nie jest to warte uwagi - ale dla porządku wrzucam:
https://www.ted.com/talks/aparna_rao_art_that_craves_your_attention
https://www.ted.com/talks/shilo_shiv_suleman_using_tech_to_enable_dreaming
,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz