poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Jan van Eyck "Madonna Luccao" 1437r., Frankfurt Stadelch Kunstinstituts

Jan van Eyck "Madonna Luccao"
 
Malarstwo koloru z czerwienią draperii sukni Madonny uzupełnionej o widok deseniu dywanu razem ze szczegółami pozostałego otoczenia w ciasnej przestrzeni architektury stanowi tylko ramę do tego, aby przedstawić zaakcentowaną wizualnie scenę relacji tej postaci z Dzieciątkiem Jezus. Cała specyfika takiego kanonicznego przedstawienia, biblijnego to właśnie takie ujęcie z wielu możliwych wybrane i określone osobliwym wyrazem psychologicznym i głównym bohaterem plastycznym z tych z natury a więc kolorem w świetle dnia. Centralna kompozycja z kontrapostem na wzór rozstrzygnięć antycznych daje ta siłę wyrazu przy tkliwości bijącej z oblicza Kobiety. A do tego rodem też z Antyku równoważenie określono większym i mniej intensywnym w stosunku do mniejszego- bardziej narzucającego się. I jak zwykle zamiłowanie do szczegółów daje tę pozostałą postać osobliwości w ponadczasowym ujęciu. Użycie symboli - atrybutów na przykład jabłek leżących na parapecie daje możliwości głębszego czy dalszego odczytu dzieła. Uwznioślenie i sacrum bijące zniego jakby planowo uzupełnia się o wzrok każdego oglądającego z pozycji punktu obserwacji trochę niżej niż siedząca na tronie Madonna z Dzieciątkiem. To też kolejna postać jedności przeciwieństw która tu przyobleka się w boskie i ludzkie, naśladownicze do natury i święte magiczne zarazem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz